Strony

piątek, 10 czerwca 2016

Strategia marketingowa dla gry [2]: wybór core targetu dla Twojej gry



W poprzednim wpisie na temat segmentacji grup graczy wybraliśmy parę segmentów rynkowych. Dziś zajmiemy się tym, jak ocenić ich atrakcyjność, a następnie jak zdefiniować core i wide target dla Twojej gry.

Załóżmy, że chcemy sprawdzić atrakcyjność następujących segmentów:

A. Nerdowate studentki lubujące się w grach MOBA, RPG i tym podobnych;
B. Pracownicy korporacji, mężczyźni, lat 30+;
C. Nastoletni, dojrzewający chłopacy uwielbiający gry akcji pełne przemocy; jara ich rywalizacja i lubią seksualne akcenty w grach;

1. Konkurencja wewnątrz segmentu - Jaką ofertę ma dla tego typu graczy konkurencja? Czy rynek jest nasycony? Ile jest gier, które mogłyby spodobać się takiej grupie?

Ogarnijmy gry, które sprzedają się teraz najlepiej. Które z nich mogą wpaść w oko targetowi A, B, C? A które na pewno nie? W których grach target A, B, C mógłby się zakochać? Co w nich jest? Czy możemy im dać to samo, tylko lepiej? Bardziej? Więcej? A może trzeba szukać innego kierunku?

2. Liczebność grupy - Ile jest takich osób? Czy ich przybywa czy maleje?

Podczas gdy nerdowatych studentek przypuszczalnie będzie miało, to pracownicy korporacji będą najpewniej grupą rosnącą. A na pewno większą niż studentki.

3. Bariery wejścia - Jakie standardy musi spełniać gra dla tego typu odbiorców? Im wyżej postawiona jest poprzeczka, tym trudniej ją będzie przeskoczyć.

Do czego są przyzwyczajeni ludzie z targetu A, B, C? Czy dostają gry za friko? Czy są tanie? Dobre jakościowo?

4. Mody i trendy - Czy grupa ulega jakiejś modzie? Czy obserwuje się jakieś trendy wewnątrz tego segmentu?

5. Kasa i czas na gry - Ile mają środków finansowych? Ile mogą grać? Jak często? Czy ten czas będzie rósł czy malał?

6. Przeszkody - Kto lub co może im stanąć na drodze do grania? Rodzice? Żona / dziewczyna? A może planujesz zawrzeć w swojej grze coś, co wybitnie nie spodoba się jakiejś innej grupie - niekoniecznie graczy? (Przez co Twoja gra może oberwać - warto to rozważyć)

7. Cele - Jakie cele mają przedstawiciele wybranej grupy? Czy gra może im jakoś pomóc te cele osiągać?

To są pytania, na które warto znać odpowiedź - gdyż wtedy Twoja gra będzie mogła lepiej wpasować się w życie Twoich potencjalnych graczy. Nie mówię teraz, że absolutnie trzeba schlebiać każdemu gustowi i fanaberii graczy - nie tak powstają dobre gry.

Ale dopasowanie się do jego sytuacji może pomóc uszczęśliwić obie strony transakcji - bez specjalnego naginania gry do czyichś kaprysów.


Główna korzyść, dlaczego warto wybierać "core target" i tworzyć personę:

(www.lifehack.org)
Gdy już zdefiniowałeś określoną grupę graczy - możesz uruchomić wyobraźnię i wyobrazić sobie, jak wygląda typowy przedstawiciel takiej grupy.

Pomyśl, w co się ubiera, jak się zachowuje, jak reaguje na gry, na rzeczywistość.

Zastanów się, dokąd chadza, z kim, jak mówi.

Po co robić takie coś?

Przede wszystkim dla siebie.

O wiele łatwiej grę (lub cokolwiek - np. tekst czy obraz) tworzyć, gdy  ma się przed oczami (wyobraźni) wizję osoby, dla której nasze dzieło jest przeznaczone.

Podświadomie testujemy naszą grę i zastanawiamy się, jakby ta osoba zareagowała na to, co jej zaproponujemy? Jak przyjmie taką mapę, taką fabułę, taką a taką postać itd.

Im lepiej znasz swojego gracza - tym lepiej przewidzisz jego reakcje. A jeśli już będziesz chciał zadziałać na przekór jego estetyce - będziesz przynajmniej wiedział, jak załagodzić szok (albo go pogłębić - co kto woli).

Oczywiście nikt nie każe Ci tworzyć gry idealnie pod czyjeś widzimisię - ale jeśli już chcesz eksperymentować, to przynajmniej masz mentalne narzędzie, dzięki któremu pi razy drzwi przewidzisz reakcję określonej osoby.

Ale, ale... Zaraz zapewne ktoś powie:


A czy to przypadkiem nie jest przesadne zawężanie grupy docelowej?

Do jednej osoby?!

Ten dylemat zauważono już dawno - i odpowiedziano na niego w następujący sposób: podzielono target na core i wide target.

Core target to grupa, do której mówimy przede wszystkim.

To z myślą o niej dodawane są odpowiednie ficzery, krew - w zależności do preferencji - bryzga bardziej lub mniej itd.

Wide target to grupa, do której nasza gra puści oko - zaprosi na piwo / kawę (czy coś tam), ale bez rzucania się na nią.Warto zrobić sobie taki spis dodatkowych grup, które także mogłyby być zainteresowane naszą produkcją.


Wypad na piwko z Twoją grą - czyli test stolika

Wyobraź sobie teraz typowego przedstawiciela Twojego targetu siedzącego przy stoliku w knajpie. A Twoją grę jako kumpla / znajomego, który przysiada się do stolika.


  • Czy się dogadają?
  • O czym będą mówić? Czy mają wspólne zainteresowania?
  • Czy jara ich to samo?
  • Czy tworzą relację równorzędną? Czy na zasadzie podrzędności (np. uczeń-mistrz)?
  • Czego gracz uczy się od Twojej gry?
  • Jakie uczucia wywołuje gra w graczu? Kusi go czy odpycha?


Twoja wyobraźnia mogłaby podpowiedzieć Ci, jak będzie wyglądać takie spotkanie - w jakim nastroju minie, ile potrwa i czy się powtórzy.

Ta metoda zapobiega błędowi, który często jest popełniany przez początkujących twórców gier - tworzą oni gry dla siebie. Schlebiają swoim gustom. A potem się dopiero okazuje, na ile ich gusta pokrywają się z gustami innych.

Czasem bardziej, czasem mniej - kwestia przypadku.

Jednak jeśli wkładasz w produkcję gry mnóstwo swojego czasu, kasy i wysiłku - to nie wiem, czy to rozsądne pozostawiać wszystko kwestii przypadku.

Dlatego polecam Ci tę metodę.

Jest dość intuicyjna - i zapewne nie spodziewałeś się takiej po zauważeniu słowa "marketingowa" w tytule.

A jednak - marketing to wciąż sztuka, a nie tylko grzebanie w Excelu i chłodna kalkulacja.

Mimo iż możemy dziś liczyć każde kliknięcie i sprawdzać, co ktoś wpisał w wyszukiwarce - wciąż intuicja i przeczucie odgrywa wielką rolę w marketingu.

Marketing to eksperymentowanie na żywym organizmie rynku.

(www.bigfishgames.com)

Jeśli Twoja gra ma płynnie wlać się w jego krwiobieg i nie zostać odrzucona jak niechciany przeszczep - warto mieć jakieś metody testowania "laboratoryjnego", na sucho, bezpiecznie.

Przeczycie jest dobrym kompanem, ale tylko pod warunkiem, że Twój mózg zdołał wchłonąć jak najwięcej prawdziwych informacji na temat grupy docelowej, jej zachowań, przekonań, wartości itd.

Dla przykładu podam swoją drogę.

Grami (graniem, a także projektowaniem) interesowałem się od dziecka, ale w liceum zainteresowanie porzuciłem. Gdy zaczęła do mnie powracać stara pasja, pomyślałem, że warto byłoby coś zrobić, aby się znów zbliżyć do gaming(dev)owego świata.

Przez rok nie robiłem jednak nic konkretnego w tym kierunku - bowiem chciałem bardziej zgłębić rynek. Czytałem czasopisma, oglądałem gameplaye i inne cuda na YouTubie itd. Czytałem także, co publikują twórcy i fani gier niezależnych oraz retro.

Chciałem przesiąknąć bardziej tym w sumie obcym dla mnie (wtedy) światem. W międzyczasie także poświęciłem się tworzeniu swojej gierki - takie tam pierdu, pierdu, ale przynajmniej wiem, "z czym to się je" :)

I po pewnym czasie nagle pojawił się błysk intuicji - i wiedziałem już, że trzeba stworzyć bloga.

Wiedziałem, o czym ma być ten blog, jak ma wyglądać, do kogo chcę go skierować i jak to zrobić.

Wszystkie elementy puzzli złożyły się w całkiem sensowny obraz - choć nie kompletny w 100%.

Pozostałe elementy układanki składam teraz - w trakcie pisania.

Wciąż patrząc, jak są odbierane moje wpisy i co można by w nich poprawić.

W końcu mój styl okrzepnie, zacznie być bardziej esencjonalny, wyrazisty - i gdzieś tam uwiję sobie wirtualne gniazdko na scenie. Co z tego wyniknie? Póki co, nie mam planu. To wciąż pewien eksperyment - i bardzo mi się podoba :)


Co dalej?

Załóżmy, że masz już personę core targetu i wiesz, kogo chcesz uszczęśliwić swoją grą. Jaki jest kolejny krok?

Projektowanie gry!

Teraz - wiedząc już, do kogo ma trafić Twoja gra - łatwiej będzie Ci dobrać jej elementy: mechanikę, estetykę, emocjonalność, fabułę itd.

W kolejnej części omówię narzędzia, jakie warto stosować w marketingu gier - technologiczne, ale także "mentalne" :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...