Strony

czwartek, 19 maja 2016

4 typy graczy wg Bartle'a - jak sprawić, by gra trafiła do szerszego grona

(venturebeat.com)

Im więcej osób będzie bawić Twoja gra, tym większy sukces odniesie. Zatem już na etapie tworzenia i rozbudowywania koncepcji / projektu gry powinieneś mieć na uwadze, do kogo właściwie kierujesz swój produkt.

Tak, produkt - bo gra na rynku jest niczym innym, jak po prostu produktem, który ma się sprzedawać. Co zrobić, aby tak było?

Richard Allan Bartle - brytyjski pisarz, profesor i badacz gier komputerowych - prócz zasłynięcia z faktu napisania pierwszego MUD-a (Multi-User Dungeon - rodzaj tekstowych gier), może szczycić się także opracowaniem jednej z najbardziej znanych klasyfikacji graczy komputerowych.

Klasyfikacja wyróżnia 4 typy graczy - poniżej przedstawiam ich, a także omawiam, jakie elementy w grach są przez nich pożądane - a które ich odpychają.


1. Rekordziści

Znani także jako "osiągacze", zdobywcy.

Rekordziści uwielbiają podbijać swoje statystyki - kolekcjonować punkty, osiągać coraz wyższe levele, nowe znajdźki. Lubią, gdy postęp w grze jest konkretnie mierzalny - co motywuje ich do stawania się lepszymi w grze.

Gracze tego typu najlepiej się czują, gdy gra rzuca im konkretne wyzwanie - zdobądź, podbij, osiągnij, zmień itd. A potem obsypuje pucharami i wyróżnieniami.

Rekordziści kochają rywalizację.

To dla rekordzistów są w grach tablice wyników - podświadomie widzą siebie na ich szczytach, dumnie obwieszczając światu swoje najlepsiejstwo :)

W tej grupie znajdziemy 2 podtypy, takie jak planer (lubi planować, działać w oparciu o plan) i oportunista (bez zasad, dostosowujący się do sytuacji, aby osiągnąć korzyści).


2. Badacze

Lub także jako eksploratorzy. Grają, by odkrywać tajemnice gier: zawiłości mechanik, fabuły, ukryte miejsca, tajne przejścia, easter eggi.

Uwielbiają także tworzyć własne mapy czy levele.

Gonitwy na czas i podążanie w jednym kierunku - to dla nich nieprzyjemne elementy gier. Lubią się porozglądać, poszperać, poeksplorować we własnym tempie.

W grupie badaczy znajdziemy 2 podtypy: naukowiec (lubi eksperymentować ze środowiskiem, przedmiotami, miksować) oraz haker (próbuje "zhakować" grę, odkryć jej błędy, wykryć granice, wykorzystać bug'i).


3. Społecznicy

Jak sama nazwa wskazuje - uwielbiają się socjalizować, a więc spotykać, współdziałać z innymi we wspólnym celu i czuć się potrzebni grupie.

Często nawiązują relacje z innymi graczami - nie tylko wirtualne, ale także w prawdziwym świecie. Mogą także zaangażować się w relacje z postaciami sterowanymi przez komputer - jeśli tylko ich osobowość jest bogata a mechanika gry pozwala na różnorakie interakcje.

Gra jest dla nich pretekstem, by nawiązywać znajomości z innymi.

Wśród społeczników znajdziemy także 2 podtypy: networkerów (współpracują z innymi, aby osiągać wspólne cele) oraz przyjaciół (służą wsparciem).


4. Zabójcy

Znani także jako niszczyciele. Także - podobnie, jak rekordziści - lubią rankingi i punkty, ale bardziej od bycia pierwszym interesuje ich to, by pozostali byli na końcu (najlepiej martwi).

Kochają siać destrukcję - im większą i mocniejszą, tym lepiej.

Każdy, kto rzucał w GTA granatami na oślep w tłum - wie, o jaki rodzaj przyjemności chodzi :)

Zabójcy kochają elementy, które da się zniszczyć. Sandboxy, w których mogą trenować swoje niszczycielskie zapędy i możliwość siania chaosu oraz paniki, to dla nich raj.

Także wśród zabójców spotkamy podtypy: polityków (kłamią, kombinują, lawirują na granicy prawa) i grieferów [od "grief" - cierpienie, smutek, żal] (prowokują innych i molestują, aby zepsuć im zabawę).

***

Oczywiście żaden gracz nie jest w 100% przynależny do jednego typu. Większość z nas to mieszanka kilku typów.

Ja osobiście np. jestem bardziej badaczem (naukowcem), który uwielbia odkrywać sekrety, eksplorować i dawać się zaskakiwać przez mechanikę gry czy fabułę. Choć przyznam, mam domieszkę zabójcy - zdarzało mi się siać zniszczenie i burzyć (ale tylko w singlu :) )


Jak wykorzystać tę klasyfikację:

Aby gra trafiła do możliwie jak największego grona odbiorców - warto zadbać, aby zawierała elementy, które pozwolą dobrze bawić się każdemu typowi gracza.

To ważne, bo jako projektant możesz dodawać do gry tylko te elementy, które będą się podobać Tobie - a przez to pominiesz gusta mnóstwa ludzi.

A przecież nie tworzysz gry tylko dla siebie, prawda? :)

***

A Ty - jakim typem gracza jesteś? Jakie elementy gier bawią Cię najbardziej?

1 komentarz:

  1. Osobiście chyba mam w sobie coś z Rekordzisty - Planera,Badacza - Naukowca oraz Społecznika - Networkera z domieszką Przyjaciela. W każdą grę gram przynajmniej 2 razy:

    - by ogólnie ją ,,zaliczyć,,
    - by ,,wymaksować,, postać - level, ekwipunek,dodatkowe zadania oraz wykonać to, co nie zostało zrobione w pierwszej grze, jednocześnie bogatszy o doświadczenie ze starej rozgrywki. Lubię sprawdzić samego siebie, na ile potrafię ,,wycisnąć soki,, z gry.

    Dodatkowo uwielbiam odkrywać świat stworzony przez twórców, poznawać jego historię (nie umykają mi dokumenty,księgi,notatniki występujące w rozgrywce). Jeżeli gram w platformówkę, to muszę odnaleźć wszystkie, a przynajmniej większość sekretów, jakie ona posiada. Niczym niezwykłym nie jest dla mnie próbowanie wielu dróg rozwoju, w celu zobaczenia alternatywnych zakończeń.

    Aspekt społeczny polega u mnie na traktowaniu NPC-ów jak prawdzie istoty - słucham ich historii, staram się zrozumieć ich motywy. Jeżeli NPC jest zwierzakiem, w żaden sposób go nie torturuję, nawet przypadkowy atak, w skutek np. omsknięcia palców na padzie wywołuje u mnie poczucie dyskomfortu odpowiadające skrzywdzeniu prawdziwej istoty. Ponieważ posiadam grę MMO, nie jest niczym dziwnym dla mnie interakcja z graczami - prowadzenie konwersacji nie tylko o rozgrywce, ale także o zwykłych sprawach życia codziennego. Gildyjne imprezy i eventy w jednej z gildii wspominam bardzo miło :)

    Jedyne co śpi u mnie głębokim snem, to instynkt zabójcy - zabijam tylko dlatego,że muszę (ktoś zaatakował mnie,kogoś innego). Może jako młodszy gracz, byłem bardziej skory sprawdzić, czy mogę zabić całą wioskę/miasto/planetę. Obecnie takie sytuację dzieją się niesamowicie rzadko.

    Aveyond

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...